W ciągu ostatnich kilkunastu lat akwarystyka morska rozwinęła się na tyle, że przeciętny akwarysta nie ma problemu z dostępem do wiedzy oraz dedykowanego sprzętu akwarystycznego. Kiedyś jednak nie było tak kolorowo. Na rynku dominowały firmy amerykańskie i niemieckie, co w połączeniu z tym dość niszowym hobby w zasadzie gwarantowało bardzo wysokie ceny i ograniczony dostęp na sprzętu zwłaszcza na rynku polskim.
Dzisiejsza sytuacja jest całkowicie odmienna. Nie dość, że półki sklepowe i Internet uginają się od mniej lub bardziej udanych, chińskich produktów to jeszcze na naszym rynku dorobiliśmy się rodzimych producentów sprzętu akwarystycznego.
Jednym z nich jest łódzka firma Aqua-Trend istniejąca na rynku od 10 lat. I sam od wielu lat używam ich produktów. Zresztą na RH pisałem już o kilku z nich: Dolewka automatyczna Milestone, Dolewka EYE-Level, Dozownik AT-1
Startując moje obecne akwarium, zdecydowałem się na użycie komputera akwarystycznego Aqua-Trend ITI, będącego jednym z ich najnowszych produktów. Poniżej przedstawiam moje subiektywne odczucia z półrocznego użytkowania tego sprzętu.
Zacznę jednak od tego, że w zasadzie we wszystkich moich poprzednich akwariach stosowałem jakiś komputer akwarystyczny. Najpierw była to włoska Aquaronica, a potem niemiecki GHL Profilux – w wersjach II i 3ex. Przez chwilę testowałem też Apexa. Dzięki temu mogę powiedzieć, że jakieś doświadczenie z komputerami akwarystycznymi mam.
Jeśli chodzi o europejski rynek komputerów akwarystycznych to 10 lat temu był on zdominowany właśnie przez firmę GHL. I o ile był to dość solidny sprzęt, to w rozbudowanej wersji komputer był w zasadzie poza zasięgiem przeciętnego akwarysty z Polski ze względu na bajońską cenę, która grubo przekraczała 1000 Euro.
Dzisiaj jest trochę taniej, choć Profilux 4 w najbogatszej wersji kosztuje nadal ponad 1000 Euro, a i to nie wszystko, bo często konieczne jest dokupienie dodatków np. pomp dozujących.
Komputer akwarystyczny – Co to takiego?
Rozwój akwarystyki i wiedzy akwarystycznej, nawet tej najbardziej podstawowej uświadomił hobbystów o konieczności regularnego wykonywania czynności, które mają pozytywny wpływ na wygląd akwarium i kondycję jego mieszkańców. Jednak dla wielu akwarystów żmudne wykonywanie testów, uzupełnianie wody czy codzienna suplementacja stały się poniekąd utrapieniem, a że nic tak nie motywuje to szukania nowych rozwiązań jak chęć ułatwienia sobie życia, ludzie wpadli na pomysł, że wiele czynności związanych z prowadzeniem akwarium może wykonywać komputer.
Kiedy mówimy o komputerze akwarystycznym to najczęściej mamy na myśli elektronikę, która bada i steruje pewnymi parametrami wody za pomocą wbudowanych lub dodatkowych urządzeń.
Taka kontrola i stabilność parametrów jest zresztą dość istotna dla uzyskania satysfakcjonujących efektów w tym hobby. Wynika to w głównej mierze z tego, że parametry fizykochemiczne wody na rafach są bardzo stabilne, a ewentualne zmiany sezonowe następują bardzo powoli.
W domowym akwarium jesteśmy narażeni na częste zmiany fizycznych i chemicznych cech wody w akwarium, co może mieć negatywny wpływ na kondycje jego mieszkańców.
Taki komputer akwarystyczny w dużym stopniu ułatwia nam uzyskanie stabilnych parametrów. Pamiętajmy jednak, że pomiar i sterowanie, to różne sprawy. Możemy mierzyć jakąś wartość, dla naszej informacji, a możemy też wpływać na dany parametr.
Poniżej przedstawiam kilka podstawowych możliwości popularnych komputerów akwarystycznych:
– pomiar i kontrola temperatury – temperatura to jeden z podstawowych parametrów wody akwariowej i o ile niewielkie dobowe wahania są dozwolone, o tyle powinniśmy utrzymywać ją możliwie niezmienną. Dobre komputery nie tylko maja stały pomiar temperatury, ale mogą sterować dodatkowo grzałką lub wentylatorami, gdy temperatura przekracza ustalony zakres. W akwarium morskim pomiar temperatury jest niezbędny, a alternatywą jest zwykły termometr akwarystyczny.
– Zasolenie (często jako konduktywność) – niezwykle istotny element stabilności całego systemu, który jest w pewnym stopniu zależny od temperatury i parowania wody. Akwarysta powinien dołożyć starań, aby był on na stałym i optymalnym poziomie – gdzieś pomiędzy 33-35ppt. Pomiar zasolenia odbywa się za pomocą specjalnej sondy, która dla dobrego pomiaru powinna być regularnie czyszczona. Ogólnie, jeśli komputer jest wyposażony w dolewkę automatyczną to zasolenie będzie raczej stałe. Stały pomiar zasolenia nie jest niezbędny w akwarium i bardziej przydatnym wydaje się być przenośny konduktometr lub jeszcze bardziej refraktometr.
– Dolewka automatyczna – nie tylko uzupełnia wyparowaną wodę, ale jednocześnie utrzymuje mniej więcej stałe zasolenie, co jak pisałem wyżej, jest niezmiernie ważne dla kondycji korali. Jeśli wyparuje nam 10% wody to zasolenie pójdzie o 10% do góry, co z kolei przełoży się na wyższe stężenia makro i mikroelementów. Posiadanie dolewki automatycznej, czy to jako funkcji komputera czy też jako osobnego urządzenia jest bardzo przydatne, żeby nie powiedzieć niezbędne.
– pH – to kolejny ważny parametr wody. Większość popularnych komputerów akwarystycznych posiada możliwość mierzenia pH za pomocą specjalnej sondy. Jednak w dobrze działającym akwarium ze zbilansowanymi parametrami, stały pomiar pH nie jest konieczny, choć może być bardzo przydatny. Jednak, kiedy stosujemy tradycyjny reaktor wapnia, to komputer z pomiarem pH i możliwością sterowania zaworem CO2 staje się niezbędnym urządzeniem.
– sterowanie dozownikami płynów – to bardzo wygodna funkcja każdego komputera akwarystycznego. Akwarium morskie wymaga stałego dozowania różnych suplementów takich jak płyny ballingowe, węgiel organiczny, bakterie, pierwiastki śladowe etc. Rosnące korale SPS i LPS konsumują z wody pewne pierwiastki powodując ich stały ubytek. Akwarysta musi więc uzupełniać te pierwiastki regularnie. Oczywiście można to robić ręcznie, ale ten, kto to robił przez dłuższy czas, wie jakie to niewygodne zajęcie. Zaletą stosowania komputera lub dozownika jest to, że mogą one rozdzielać dobowe porcje na wiele mniejszych dawek, dzięki czemu unikamy skoków parametrów, które niestety występują, gdy dawkujemy raz na dobę.
– ORP (Red/Ox) – to parametr pokazujący tempo reakcji redukcji i utleniania w wodzie. Jako taki, jest zbędny do stałego monitoringu. Red/Ox w akwarium morskim jest dość trudny do interpretacji i przydaje się tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. gdy stosujemy ozonowanie wody.
– kontrola gniazdek 240V – to bardzo wygodna funkcja każdego komputera, dzięki której możemy kontrolować urządzenia wysokonapięciowe np. włączenie grzałki, gdy temperatura spada poniżej ustawionego poziomu.
Najbardziej zaawansowane komputery mają dodatkowo możliwość zdalnego logowania ze smartfona, wysyłania SMSów, przedstawiania wyników w postaci wykresów, wysyłania alarmów, posiadają wyłączniki czasowe, czujniki zalania mieszkania, czujniki pomiaru KH czy Ca, a do tego posiadają możliwość rozbudowy o kolejne moduły – nawet te, których producent jeszcze nie wymyślił :D.
To wszystko oczywiście przekłada się na wysokie ceny takich urządzeń. Dzieje się tak nie dlatego, że komputer akwarystyczny to jakaś kosmiczna technologia, tylko za sprawą zwykłej polityki cenowej producentów. Po kilku miesiącach użytkowania „wszystkomającego” urządzenia, okazuje się, że połowa funkcji jest nieprzydatna i niestety często jest to ta droższa połowa.
Komputer akwarystyczny Aqua-Trend ITI ATseries
Firma Aqua-Trend zaprojektowała komputer akwarystyczny, który posiada same najbardziej przydatne funkcje i jest kompletnym rozwiązaniem dla większości zbiorników morskich. Dzięki temu urządzenie, nawet w bogatej wersji jest wielokrotnie tańsze niż na przykład niemieckie odpowiedniki.
Urządzenie utrzymuje stylizacje znaną z poprzednich urządzeń serii AT. Ma format niewielkiego pudełka z dwulinijkowym wyświetlaczem i czterema przyciskami na frontowym panelu. Producent przewidział możliwość mocowania urządzenia w pionie (na lewym lub na prawym boku), za co należy się plus, bo akwaryści z reguły cierpią na brak miejsca w szafce pod akwarium.
Wszystkie podłączenia i gniazda peryferii znajdują się na tylnej ściance urządzenia, tak więc uwzględniając wystające wtyczki potrzebujemy około 4-5 cm miejsca za komputerem.
Jeden komputer ITI ATseries ogarnie dozowanie ballinga (3 płyny), kontrole temperatury, ph i reaktor wapnia oraz automatyczną dolewkę dbając jednocześnie o stałe zasolenie. Te funkcje stanowią w zasadzie komplet obsługowy dla nisko i średnio-budżetowych zbiorników.
Urządzenie w wersji podstawowej wykonuje tylko pomiar temperatury i żeby z niego w pełni skorzystać, trzeba dokupić parę dodatków takich jak np. dozownik, czujnik dolewki czy sondę pH. Dziwię się trochę producentowi, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, w której akwarysta kupiłby goły komputer, jako elektroniczny termometr i wydaje mi się, że sonda pH, albo przynajmniej akcesoria dolewki ATO powinny być w komplecie. Pozostałe akcesoria takie jak dozownik, listwa 240V i elektrozawór mogłyby być rzeczywiście kupowane osobno. Z drugiej strony może jednak to, że użytkownik kupuje tylko te peryferia, które konkretnie potrzebuje to dobra droga? Na szczęście jednak nie są to drogie dodatki i zakładając, że kupujemy albo dozownik, albo kontroler pH do reaktora, to kompletny zestaw można już kupić poniżej 1000pln.
Funkcje komputera ITI ATseries
Podsumujmy zatem na co pozwala nam komputer firmy Aqua Trend.
– Pomiar i kontrola temperatury – urządzenie posiada stały pomiar temperatury za pomocą dołączonego czujnika. Aby utrzymywać optymalna temperaturę, za pomocą opcjonalnego Power Boxa, komputer może sterować grzałką (zimą) lub wentylatorem (latem). Wentylator można podłączyć bezpośrednio do komputera o ile jest ona zasilany napięciem 12V , a jego prąd pracy nie przekracza 500mA. Dodatkowo w menu komputera możemy ustawić alarm dźwiękowy, jeśli temperatura przekroczy ustawioną wartość.
– Pomiar i kontrola pH – urządzenie posiada możliwość stałego pomiaru pH za pomocą opcjonalnej sondy pH. Wynik pomiaru pokazywany jest na zmianę z temperaturą, datą i godziną na frontowym wyświetlaczu. Komputer może zostać użyty jako kontroler reaktora wapnia w akwarium morskim lub dozownika CO2 w akwarium roślinnym. Do tego konieczny będzie jednak zakup dedykowanego elektrozaworu. Dodatkowa opcja to możliwość ustawienia alarmu dźwiękowego, gdy pH przekroczy ustawioną wartość. W Menu urządzenia jest również możliwość kalibracji sondy pH na trzech różnych zakresach w zależności od posiadanego biotopu lub zastosowania (ph 4 -7, ph 7 – 9.18 oraz pH 7-9)
– Dolewka automatyczna – Za pomocą opcjonalnego zestawu dolewki, komputer będzie dbał o stały poziom wody w akwarium i automatycznie uzupełniał parującą wodę. Dzięki temu parowanie wody nie będzie wpływało na jej skład i zasolenie.
– Potrójna pompa dozująca – komputer akwarystyczny firmy Aqua-Trend zawiera w sobie obsługę zewnętrznego dozownika AT2 z trzema głowicami dozującymi. Dzięki temu cały zestaw ma możliwość dozowania trzech płynów np. Metoda Ballinga. Jeśli komputer steruje reaktorem wapnia, to dozownik można z powodzeniem wykorzystać do suplementacji innych płynów np. mikroelementów czy też pożywki dla bakterii. Warto tutaj wspomnieć, że komputer posiada zaawansowane funkcje dozowania i kalibracji pomp. Wystarczy podać dobową porcje i ilość dawek, a urządzenie samo dobierze wielkość pojedynczej dawki. Co więcej, urządzenie posiada możliwość informowania o kończących się płynach dozownika.
Komputer ITI ATseries – moje uwagi
Tak jak pisałem wyżej, użytkuje ten komputer już od pół roku i chyba poznałem jego wszystkie zalety i wady. Jest to sprzęt w gruncie rzeczy kompletny, dający kontrolę nad wszystkimi najbardziej potrzebnymi parametrami w akwarium. Przekłada się to na łatwość użytkowania oraz na bardzo niskie koszty obsługi, którymi są w zasadzie tylko dwa płyny do kalibracji pH.
Jak już jesteśmy przy kosztach, to trzeba wspomnieć, że ten komputer akwarystyczny jest dużo tańszy od porównywalnych urządzeń konkurencji i za tę cenę otrzymujemy naprawdę fajne urządzenie o bardzo przyzwoitym wyglądzie (choć oczywiście to sprawa indywidualna, co się komu podoba)
Podoba mi się również stabilność pomiaru pH. Na potrzeby tego tekstu zmierzyłem poziom pH w płynie kalibracyjnym i okazało się, że przez 6 miesięcy (od ostatniej kalibracji) odstępstwo od wartości badanej (ph9), to tylko -0.03, co uważam za bardzo dobry wynik i zapewne potwierdzi to każdy, kto używa reaktora wapnia. Mógłbym się jedynie przyczepić do tego, że pomiar się stabilizował przez ponad minutę. Jednak to nie jest urządzenie, które wykonuje pomiar w cieczach o sporych różnicach pH, więc w praktyce to zupełnie nie przeszkadza. Zwłaszcza, że pH w akwarium zmienia się bardzo powoli.
Dozownik w zasadzie nie odbiega jakością i możliwościami od bliźniaczego (samodzielnego) modelu AT1 Plus, który już kiedyś opisywałem na łamach Reefhuba (LINK). Warto tu dodać, że firma Aqua Trend jest wiodącym specjalistą na polskim rynku w dziedzinie pomp perystaltycznych, więc trudno zarzucić coś dozownikowi. Po kalibracji trzech głowic, dozownik pracuje bez zastrzeżeń. Brakuje mi jedynie przycisku ręcznego uruchamiania pomp. Jest to możliwe z poziomu komputera, ale sam dozownik nie ma takiej możliwości.
Warto jeszcze wspomnieć o dwóch sprawach przy okazji dozownika. Urządzenia posiada ISPD. Za tym tajemniczo brzmiącym skrótem stoi funkcja, która uniemożliwia jednoczesną pracę dwóch pomp oraz dzieli żądaną dawkę na mniejsze porcje np. co godzinę albo co 4 godziny. Dzięki temu urządzenie minimalizuje skoki np. KH w wodzie. Maksymalna dobowa dawka to 4800ml z jednej pompy, a to oznacza, że dozownik może obsłużyć akwarium o naprawdę sporym zapotrzebowaniu na płyny Ballinga.
Podoba mi się również funkcja kontroli ilości płynu w kanistrze. Możemy ją zaprogramować, aby przypominała nam o konieczności przygotowania nowego płynu, gdy stary będzie już na wyczerpaniu.
No koniec zostawiłem dwie uwagi odnośnie samej obsługi komputera. Po pierwsze wyświetlacz, który jest po prostu za mały na niektóre polskie frazy. W większości opcji nie stanowi to problemu, ale zmieszczenie tekstu „kontrola temperatury chłodzenie/grzanie” w dwóch linijkach po osiem znaków oznacza, że otrzymujemy „Kon.temp chl/grz.”. Na początku mnie to drażniło, ale jak poznałem Menu to już przestało mi to przeszkadzać. Zresztą nie oszukujmy się, można zrobić większy wyświetlacz, dołożyć grafikę i kolor 16to bitowy, ale wpłynie to na największą zaletę tego urządzenia, czyli na jego niską cenę.
Druga sprawa to cztery przyciski komputera, które obsługują wszystkie jego funkcje. Komputer jest bardzo lekki i w moim przypadku nie da się nacisnąć żadnego przycisku bez trzymania komputera w obu rękach. Nie jest to jakiś wielki problem, ale utrudnia niektóre czynności np. kalibracje pomp, bo obie ręce mam zajęte i żona musi trzymać wężyk i fiolkę kalibracyjną. Na szczęście komputer stoi w łatwo dostępnym miejscu i nie ma z tym jakiegoś problemu. Można by było przylepić do nóżek rzepy, ale z drugiej strony na co dzień nie mam potrzeby używania przycisków.
Komputer ITI ATseries – dla kogo?
Komputer firmy Aqua Trend spełnia w zasadzie wszystkie niezbędne oczekiwania, które można mieć od takiego sprzętu, dlatego jeśli nie zależy Ci na kolorowych wyświetlaczach graficznych, powiadamianiu SMSami, czy na zdalnym dostępie z komórki, zapewniam, że ten sprzęt spełni doskonale wszystkie zadania, do których został zaprojektowany.
Komputer ITI ATseries nadaje się dla wszystkich nisko i średnio-budżetowych zbiorników, gdzie akwarystom bardziej zależy na wyglądzie akwarium i niezawodności sprzętu, niż na „cool” wyglądzie z LEDowym podświetleniem oraz na drogich brandach.
Nie zrozumcie mnie jednak źle. Nie mam absolutnie z tym problemu, ze ktoś używa produktów z najdroższych półek, ale jeśli ktoś chce oszczędzić na sprzęcie, to zakup ITI ATseries jest zdecydowanie wart rozważenia.
Jeśli macie konkretne pytania co do tego sprzętu, to piszcie w komentarzach.