Wstęp
Czołem Akwaryści! Nazywam się Mikołaj i jestem akwaholikiem… Jest mi mega miło, że mój zbiornik został wyróżniony, poświęciłem mu masę czasu i zaangażowania, choć akwarystyką zacząłem się dopiero interesować stosunkowo niedawno (bo nie całe 5lat temu) od razu pochłonęła mnie całego!
Moja historia
Zaczęło się od tego że zacząłem opiekować się akwarium 240 litrowym z pyszczkami w firmie (bo firma która to robiła wcześniej zaczęła „lecieć w kulki”), dużo czasu nie minęło, jak pyszczaki wywaliłem, i zrobiłem tam akwarium roślinne. Po kilku tygodniach w domu również zapragnąłem akwarium, tym razem zamarzyłem o akwarium morskim (a pomysł zabrał się stąd że klient w firmie, oglądając akwarium [roślinne!] spytał czy to morskie J i pomyślałem, a morzę właśnie założę morskie?). Czasu dużo nie minęło, jak w domu powstało 96 litrowe akwarium morskie, oczywiście na tym akwarium nauczyłem się wszystkich podstaw, co to korale, co to żywa skała, co to balling, vsv itd., był to okres gdzie dużo czytałem, śledziłem fora itd…
Gdy wydawało mi się że już wszystko wiem o morszczynie (i zabrakło miejsca na nowe korale w obecnym zbiorniku :P ), przeniosłem obecne zwierzęta do większego 300 litrowego akwarium…
https://www.youtube.com/watch?v=WCBxLMk0Rb4
równolegle będąc mega wkręcony w temat akwariów postanowiłem założyć drugie akwarium w domu roślinne, tym razem 160 litrów:
https://www.youtube.com/watch?v=istctsnfqPs
roślinne akwarium, również przeżyło swoje dwie odsłony:
https://www.youtube.com/watch?v=E004-j3iySg
ale żeby nie było nudno, w firmie postanowiłem że wpuszczę paletki, rośliny przeniosłem do domowego…
https://www.youtube.com/watch?v=SPV6Y8T23P8&t=16s
Był to mega ciekawy okres w moim życiu, w całości poświęcałem się wtedy swojemu hobby, prowadziłem 3 zbiorniku – morski, roślinny i paletowy, gdzie nie byłem to towarzyszyło mi jakieś akwarium
Do tego w planach pojawił się pomysł na morski 1000 litrów, i tak powstał obecny system….
Obecny zbiornik w dwóch odsłonach
I tak oto dotarliśmy do mojego obecnego akwarium o wymiarach 240x70x60h, tych wymiarów zbiornik, nie wszedł mi schodami na piętro, więc musiałem włożyć go HDSem przed okno, niestety, nie mam zdjęć bo przepadły razem z imageshockiem L…. Ale mniejsza z tym, od początku wiedziałem co chce, postanowiłem, że w akwarium zrobię prawdziwa rafę, w końcu wymarzone 1000litrów morskiego świata! Moje marzenie się spełniło! W końcu zbiornik który od początku do końca zaprojektowałem, z potężnym 240cm sumpem, do którego w końcu mi się wszystko mieściło!
Jedyne czego żałuje, to że nie zrobiłem dłuższego, weszło by mi jeszcze spokojnie z 40cm, i to jest jedyna rzecz jaką bym zmienił….
Oczywiście nie obyło się bez dojrzewania, akwarium dojrzewało ponad 5 miesięcy zanim przełożyłem życie z swojego 300 litrowego.
Postanowiłem że system poprowadzę mega naturalnie, bez żadnej chemii, adsorberów itd., w systemie był odpieniacz oraz potężne ponad 100kg złoże DSB wspierane glonami (spaghetti i 3 rodzaje kaulerp, mangrowcami) i VSV, taki układ pozwolił mi w końcowej fazie utrzymać parametry w ryzach (no3-0-5, po4 0,03-0,1) przy obsadzie ponad 90szt. ryb…..
Jak zacząłem dokładać do akwarium, to nie minął rok i nie miałem już gdzie układać korali
Tutaj progres w formie filmów przez rok:
Zaraz po przekładce z 300l:
http://www.youtube.com/watch?v=Ip5QG_66-0o
i równy rok po:
https://www.youtube.com/watch?v=LwH8bhu4lWk&t=25s
Niestety, przesadziłem… za dużo zwierząt, za dużo ryb, za dużo różnych korali, doszedłem do momentu, gdzie ryby podrosły, i po4 zaczęło podnosić się bardziej w kierunku 0,1, do tego mix korali, miękkie, sps i akropory (które mnie urzekły i zacząłem ich wsadzać coraz więcej), i na to wszystko nieklejona skała, która nie raz mi spadała gdy próbowałem coś kleić do niej…
Doszedłem do wniosku, że obecny system rozbieram i zakładam zbiornik SPS!
Tak wyglada obecnie:
https://www.youtube.com/watch?v=ArdlCaPVZK4
Obecne akwarium
Uffff… i tak oto jesteśmy przy obecnym systemie, który nie obył się bez wpadek, po wyjęciu skały i korali z starego systemu postanowiłem, że zostawię wodę oraz filtracje (DSB) tak jak jest…. Niestety nie było to dobrym pomysłem, bo jak się później okazało w DSB miałem nagromadzone mega ilości po4, z którym potem walczyłem (ale to w dalszej części)…
Kolejna wtopa to po włożeniu skały, włożenie ryb (przebrane ryby z starej obsady), które powodowały to że akwarium nie mogło dojrzeć, a do tego ryby przechodziły różne choróbska, w efekcie padły wszystkie….
W końcu po przestudiowaniu kolejny raz forum, rozmowie z kilkoma osobami, zrobiłem jak należy i włożyłem SPSy (montipory, seria topory, pocillopory, stylopory) do akwarium, biomasa się zwiększyła, i akwarium dojrzało w przeciągu miesiąca… potem ryby, który dojadły końcówkę glona i . . . w końcu akropory… No ale niestety, coś było z nimi ciągle nie tak, nie mogłem wygrać walki z po4… zdecydowałem się nawet na zeovit, który mimo wszystko nie wyciągnął mi tego po4, po przeanalizowaniu wszystkiego od początku, okazało się że po4 musi siedzieć w nieszczęsnym DSB, i tak sukcesywnie wywalałem to DSB na 3 raty (bo maiłem je w 3 komorach)… i z usunięciem każdej komory po4 spadało aż w końcu doszło do granicy 0-0,03
Jak już uporałem się z po4, to zachciało mi się przejść z ballinga, którego lałem w ilościach ok. 300ml. stężonych roztworów dziennie, na reaktor, co tez korale odczuły, niestety, nie udało się ustawić reaktora „od kopa” i parę razy KH skoczyło góra-dół a korale to odczuły, raz podczas przepięć wyzerował mi się komputer sterujący pH w reaktorze i również KH poleciało, co znowu korale odczuły, no i raz skończyła mi się butla z CO2, oczywiście w piątek wieczór, a w sobotę poszedłem na wesele, i zmieniłem ją dopiero w poniedziałek, no i znowu KH spadło, co znowu nie było obojętne dla zbiornika…
Akwarium pod t5:
https://www.youtube.com/watch?v=g_4FamLZEjE
Obecnie akwarium przechodzi zmianę oświetlenia, przeszedłem z t5 na HQI, nie wypowiem się jeszcze co leprze, na ten moment mogę powiedzieć, że n zaraz po założeniu lamp, światło wydawało się mega żółte, obecnie (minęło dopiero 1,5 tygodnia) wydaje mi się że żarniki się docierają i są coraz bardziej diamentowe, a żółć znika, a jak a to zareagują korale, jeszcze nie wiem… Na pomysł wpadłem, jak zauważyłem w szczepkowi, że te same korale pod HQI i t5 wyglądają o niebo lepiej niż pod samymi t5… ale na ostateczną ocenie, jeszcze nie czas….
Rysopis akwarium:
Zbiornik: 240x70x60h
Sump: 240x50x40h
Filtracja: Odpieniacz Hydor performance 3000, Zeovit (kamole, węgiel, ZB, ZS), Siporax, ok. 10 litrów.
Oświetlenie: 2x ATI Sunpower 8x54w (zmienione 2 tygodnie temu na 2x AM Aquasunlight 2x250w HQI i 4x54W)
Obieg: 2x jebao 14k
Cyrkulacja: Wavebox na 2 pompach jebao wp60 + 1x yebao wp60 + 2x yebao wp10.
Uzupełnianie braków: Reaktor deltec pf 601s + komputer ph, pełne sterowanie, zasypane grysem koralowym.
Parametry: Kh 7.5, Ca 430, Mg 1400, No3 0, po4 0,02 (Hanna), K 380, Temp. 25C.
Ryby: 14x chromis, 7x P.Squampinis, 3x Żółtek, 3x mandaryn wspaniały, 2x mandaryn ocelatus, 2x hepatus, 1x xanturum, 1x Scopas, 1x borsuk, 1x doktorek, 1x hexataenia,
Bezkręgi: 4x krewetka czyszcząca, 1x krewetka Dibelius, 2x krewetka boxująca + Troche slimaków w podłoży, 2 rozgwiazdy pisakowe i 2 sand dolary…
Korale: montipory, seriatopory, pocillopory, stylopghory, acropory . . .
Podziękowanie i pożegnanie
I tutaj chciałbym wszystkim podziękować i zarazem się pożegnać. Niestety, zmuszony jestem na pewien czas zawiesić swoją przygodę z akwarystyką, obecne akwarium bardzo mi się podoba, ale nie mam możliwości się nim nacieszyć, jedyny czas jaki przy nim spędzam to czynności serwisowe i czyszczące… brak obserwacji, nie tylko powoduje to że nie mam możliwości czerpania radości z akwarium, ale również może być powodem różnych wtop, zbyt późna diagnoza, lub brak dostrzeżenia (np. przewróconej szczepki) nie pozostaje bez konsekwencji… powyższy brak czasu spowodowany jest tym że w mojej rodzinie pojawił się nowy człowiek, i niestety, jak przychodzę do domu z pracy i mam do wyboru, albo akwarium, albo zabawa z dzieckiem… wybór jest oczywisty… nie mówię tu o tym że nie da się tego pogodzić, tylko o tym że są sprawy, których już się potem nie cofnie – akwarium mogę założyć za rok, dwa pięć… no i do tego wszystkiego kolejny mały akwarysta (lub akwarystka) jest w drodze na świat, więc nie zapowiada się na to by czasu było więcej przez kolejne parę lat… Całość idzie na sprzedaż, nie śpieszę się z tym, jeszcze mam czas, jednak do końca maja musze pozbyć się wszystkiego z akwarium (ogłoszenie pewnie pojawi się wkrótce na forum). . .
Jest to dla mnie miły akcent, że na sam koniec zostałem wyróżniony nagrodą… na pewno akwarium morskie założę, znając życie nie jedno, jednak teraz potrzebuje z 3-4 lata przerwy J… a ile wytrzymam, to się okaże ….