Grzegorz (grzeniu) – 350L z Mielca
Bardzo się cieszę z wyróżnienia i dziękuje za wybranie mojego zbiornika w kategorii do 400l. Przy okazji chcę zachęcić wszystkich zainteresowanych akwarystyką morską do tego litrażu. Oczywiście duży może więcej. Jednak jest to rozmiar, który pozwala już na całkiem sporo i nie generuje wyjątkowych kosztów utrzymania zbiornika. Plusem jest również to, że jest łatwiej utrzymać stałe parametry, co w mniejszych akwariach jest bardzo trudne. Umożliwia również stworzenie warunków dla różnych wymagań koralowców związanych z przepływem wody i oświetleniem. Ale może od początku…
Moja historia
Akwarystyką zaraził mnie mój ojciec. Nie pamiętam czy od urodzenia, ale według zdjęć, w domu zawsze stało akwarium. Pamiętam swoje pierwsze samodzielne zakupy akwarystyczne. Potem pamiętam pierwszą giełdę akwarystyczną w jeszcze istniejącym jednym z nielicznych już Klubów Akwarystycznych. Ależ to były piękne czasy…
Po 10-tym zalaniu mieszkania wadliwym brzęczkiem, przyszedł czas na studia i rozłąkę z akwarystyką. Kiedy wróciłem do akwarystyki zafascynowałem się akwariami holenderskimi.
W domu do dziś mam całą masę jeszcze starych wydań magazynu Akwarium (takich zeszycików) i starych książek akwarystycznych. Jeszcze za młodu, choć wielu ryb nie miałem to wiedziałem o nich wszystko. To zbieractwo również odziedziczyłem. Zebrałem chyb coś około 120 egzemplarzy nowego Magazynu Akwarium i tam ciągle czytałem wzmianki o akwarystyce morskiej. Czytałem, choć nie rozumiałem. Posiadam wiele książek akwarystycznych i według jednej z nich zakładałem swoje pierwsze akwarium morskie. To było 5 lat temu…
Obecnie wiedzę zbieram z Internetu i tutaj wielkie podziękowania dla wszystkich udzielających się na forach jak również a może i bardziej dla autorów, twórców wspaniałych artykułów przybliżających akwarystykę morską
Dobrze, nie zanudzam. Większość z nas ma swoją historię akwarystyczną J w końcu to pasja nas zmusza do tego moczenia rąk.
Opis
Szkło 105x60x55cm wysokości (wydawało mi się idealne J) dwie szyby OptiWhite , komin zewnętrzny z wbudowanym waveboxem na pompie Tunze 6055 i sterowniku i to był strzał w dziesiątkę. W obecnej formie istnieje 3 lata.
Sump 100x40x40cm standardowy zbiornik, w który sam wklejałem szyby. Trzy przegrody, gdzie jedna tworzy zbiornik na wodę do auto dolewki AquaTrendu, a dwie pozostałe tworzą przegrodę dla komory pompy powrotu taką, w którą mam włożone trochę siporaxu i czasem watę. Trzecią przegrodę też zrobiłem sobie sam i jest to przegroda regulowana. Jest zrobiona z plexy z wyciętymi rowkami na uchwyty z przyssawkami. Mogę przegrodę zrobić większą lub mniejszą w zależności od potrzeb. Nie musi być szczelna a wymusza odpowiedni przepływ przez resztę siporaxu, którego mam obecnie 10l. Dlatego tak dużo, że dojrzewa do następnego zbiornika, który planuje wkrótce odpalić.
Odpieniacz stożkowy produkcji Aquaspec od Sebastka na pompie Tunze. Według mnie super sprzęt a niedrogi w stosunku do sklepowych. Co najważniejsze super cichy.
Pompa powrotu też Tunze 3500l/h super cicha
Filtr przepływowy firmy chyba Boyu po drobnych przeróbkach zasilany bajpasem, sprawdza się i działa idealnie. Na pewno wybrałem najtańszy, trzeba tylko go trochę jeszcze uprościć.
Cyrkulacja i tu jest dużo. 2x4500l/h Tunze + 2x2500lh Tunze + podwójny Loc-line + Wavebox
Oświetlenie. Długo świeciłem Ledami jednak lampa była nieekonomiczna. To znaczy nie mogłem jej wykorzystać, ponieważ miała za dużą moc i zbyt dużo białego koloru. Już dośc dawno zmieniłem ją na 8x39W T5. Muszę się przyznać w tym miejscu, że świetlówki np. aktyniczna jest zmieniona dopiero po 2 latach, a odbłyśniki i świetlówki to może 2-3 razy w roku czyszczę. Lepiej mnie nie naśladować :)
Świecę 2 świetlówkami od 10-22
4 świetlówki świecą od 11:30 do 18:30
Komplet świeci od 12 do 18.
Świetlówki głównie ATI, ale przez okres istnienia przewinęły się też inne.
Obecnie od przodu znajdują się następujące rury:
- Sylvania Coral Star
- ATI Coral Plus
- Narva Blue2
- Gieseman Aquapink
- Narva Blue2
- ATI Blue Special
- ATI Blue Plus
- ATI Blue Plus
Pompy dozujące obecnie firmy Jebao działają bez zarzutu. Na ta chwilę po przeróbkach w zbiorniku podaję 260ml równego Balinga mieszanego własnoręcznie strongami AF. Chwilami konsumpcja dobijała do 340ml na dobę, jednak trochę przewietrzyłem zbiornik i wyciągnąłem dwa duże korale, dlatego dawka się zmniejszyła
Parametry
Jeśli nie ma niespodzianek to staram się trzymać:
NO3= niewykrywalne
PO4= niewykrywalne
KH= 6,7-7,3
Ca= obecnie 430
Mg= 1340
Zasolenie 35SG
Temperatury nie mierzę i nie mam grzałki. Utrzymuje się od 24-28.
Obsługa
Nie jestem dobrym przykładem do naśladowania. Brakuje mi czasu, co powoduje brak systematyczności. Akwarium przechodziło różne etapy i różne rodzaje filtracji. Na początku były różne wkłady: zeolity , matrixy, Rowy itp. Następnie był okres około roku na pełnym Zeovicie firmy KZ z kamieniami do potrząsania i mnóstwem buteleczek o czarodziejskim składzie. Było dobrze jednak chyba nie rozumiałem systemu i tego, co podawałem. Stosowałem różnego rodzaju sole: Preis, TM, FM, Instant Ocean, aż do AF. Uważam, że wszystkie były dobre J, różniła je według mnie głównie cena. Od półtora roku stosuje produkty firmy Aquaforest. Od bakterii, balinga do mieszania i strongów, które są strasznie drogie a ich działanie jest trudne do określenia, przez te wszystkie buteleczki magiczne, choć tym razem jasno w miarę napisane w porównaniu do KZ, co to jest. Jestem zadowolony z jakości i głównie znowu z ceny. Przy stosowaniu, trzymam się instrukcji jednak nie napiszę ile, czego leję, bo samemu trudno mi rzetelnie określić. Raz leje więcej jednego innym razem więcej drugiego. Nadal eksperymentuje. Jak mówi stare przysłowie „ 5 minut akwarysty to czas, w którym nie walczy z jakąś plagą”.
Tak tez jest i u mnie. Na wszystkich produktach spotykały mnie różne problemy. To pęknięty wirnik, miedź w wodzie, malowanie pokoju, wiosenne cyjano, dino, wirki, pasożyty, wolne i szybkie obumieranie tkanki, paprochy w wodzie, zakwity bakteryjne, Valonia , Derbersia itp.
Nie wiąże żadnej marki z problemami w akwarium (może nalot na piasku, który czasem powstaje). Problemem w akwarium jest zawsze akwarysta. Czy to przy doborze sprzętu czy też doborze skały, życia, korali, ryb, chemii i ilości tego wszystkiego. Tylko czasem wina leży po stronie przypadku.
Serwisowanie
Podmianę robię co 10 dni. Wymieniam 20-40l wody.
Raz na miesiąc zmieniam węgiel około 250ml-350ml w woreczku wsadzonym w przegrodę
Zeolit to różnie, czasem wrzucę i leży około 3 miesięcy, obecnie go wyjąłem i zastanawiam się czy wrzucę.
Adsorber PO4- – raz na dwa miesiące czasem dłużej około 250ml jak pojawi się na teście.
Siporaxu nie płucze.
Kropelki podaję wieczorem raczej zgodnie z zaleceniami producenta: bakterie, pożywki, pokarmy, aminokwasy i czasem jod, fluor, stront.
Karmienie
Głównie mrożonki raz dziennie 2-3 kostki
Raz, dwa razy w tygodniu granulat mieszanka różnych pokarmów.
Suchy dla korali raz w tygodniu, mieszanka różnych pokarmów..
Zwierzęta
Ryby od zawsze mają się u mnie bardzo dobrze.
Obecnie w akwarium pływaja:
Acanthurus leucosternon
Zebrasoma flavescens
Chelmon rostratus
Synchiropus splendidus
Pseudocheilinus hexataenia
Labroides dimidiatus
Chrysiptera hemicyanea
2x Pterapogon kauderni
2x Amphiprion ocellaris
SPS
33 gatunki: montipory, seriatopory, pocillopory, stylopory, akropory.
LPS
17 gatunków.
Korale miękkie
8 gatunków.
Dodatkowo mam jeszcze 2 gatunki korali niefoto i ukwiał szorstnik.
Oprócz tego w akwarium mieszka kilka rodzajów ślimaków, krabik, 2x krewetka czyszcząca, małż, wężowidło chyba tyle na ten moment.
Podsumowanie
Akwarium powstawało z myślą o mieszanej obsadzie. Miało być kolorowe z dużą ilością urozmaiconego życia. Miało też być ekonomiczne i nieabsorbujące. A nader wszystko, miało cieszyć domowników i robić wrażenie na gościach. Być ciche, pasować wielkością i być częścią pokoju dziennego. Udało się to wszystko w dużej mierze.
Oczywiście tak ja, jak i akwarium ma swoje wady, które można poprawić. Cieszę się jednak, że udało mi się doczekać do momentu, gdzie akwarium jest już przerośnięte i brak jest miejsca na nowe zwierzęta. Wolę, gdy korale rosną szybciej od rozmiaru zbiornika. Kilka z nich mam już od 5lat i wiele z nich, choć popularne cieszą bardzo oko.
Pasja akwarystyki morskiej często porównywana jest z chorobą i u mnie ona postępuje. Obecnie kompletuje kolejny zestaw i czekają mnie duże zmiany tak w litrażu jak i w obsadzie.
Życzę wszystkim akwarystom sukcesów w hodowli i czerpania jak najwięcej przyjemności z tego hobby.