Dolewka Levelautomatic EYE – nie spuści OKA z wody.

Dolewka Levelautomatic EYE – Wstęp

Tydzień temu zastałem w drzwiach awizo z poczty. Jako, że parę dni wcześniej rozmawiałem z firmą Aqua-Trend na temat testów nowej dolewki Levelautomatic EYE, spodziewałem się, że przesyłka jest właśnie od nich. Już następnego ranka odebrałem niewielką paczkę, w której znalazłem najnowszy produkt tej firmy – dolewkę Levelautomatic EYE – Smart Optical ATO System.

Jak sama nazwa wskazuje, dolewka to urządzenie, które uzupełnia nam wyparowaną wodę z akwarium, a w brew pozorom jest to czynnik, który ma kolosalne znaczenie z punktu widzenia stałości parametrów. Jest tak dlatego, że paruje nam sama woda, zostawiając za sobą całą rozpuszczoną zawartość co, z kolei powoduje wzrost stężenia składników solanki.

Powiecie, że można codziennie dolewać ręcznie – fakt, ale po pierwsze wymaga to skrupulatności, a po drugie powoduje dobowe skoki zasolenia. Zobaczmy skrajny przykład: w upalny dzień z 30L akwarium chłodzonym wiatrakami może ubyć nam 2L (6,6%) wody dziennie, którą dolewamy wieczorem „na raz”. Takie wahania dobowe zasolenia przekładają się na:

26mg/L Ca na dobę przy docelowym 400mg/L

84mg/L Mg na dobę przy docelowym 1280mg/L

Pół stopnia KH na dobę przy docelowym 7,5dkH

Powiecie, że niewiele. Może i niewiele, ale w morszczyźnie chodzi o stabilność, a poza tym jak wyjedziecie na weekend to różnice mogą być dwu i trzykrotne.

Co by nie mówić o intensywności parowania, to nie da się ukryć, że w mniejszym lub większym stopniu może negatywnie wpływać na parametry wody w akwarium, a zastosowanie dolewki automatycznej w zasadzie załatwia nam ten problem raz na zawsze.

Moją pierwszą dolewką był Shark od firmy Aqua-Trend

Firma Aqua-Trend to polski producent sprzętu akwarystycznego, a niniejsza dolewka jest trzecią dolewką tej firmy z jaka mam do czynienia. Pierwszą była przedstawiona w 2011 roku dolewka AT Shark. Używałem jej przez jakieś 4 lata. Pamiętam, że była sporych rozmiarów, i że silnik był dość głośny. Dolewka była prostym urządzeniem włącz-wyłącz sterowanym pływakiem. Mimo prostoty, służyła mi bezawaryjnie przez 4 lata, aż do momentu, kiedy zachwyciłem się kolejną dolewką firmy Aqua-Trend – Milestone Levelautomatic. Ta dolewka była rzeczywiście kamieniem milowym i śmiało mogę polecić ją każdemu, jako doskonale zaprojektowany i bezawaryjny sprzęt. Na portalu znajduje się recenzja tej dolewki, którą możecie przeczytać tu: https://reefhub.pl/dolewka-automatyczna-milestone-levelautomatic-firmy-aqua-trend/

Od tygodnia, używam testowo najnowszą dolewkę firmy Aqua-Trend – Levelautomatic EYE. Poniżej możecie przeczytać recenzję tego sprzętu. Tradycyjnie dodam, że poniższy tekst jest moja prywatną opinią, która nie musi być identyczna z opinią innych użytkowników tego urządzenia.

Dolewka Levelautomatic EYE – Zawartość pudełka

W niewielkim kartonowym pudełku znalazłem polską instrukcję, zasilacz 12V, pompkę DC 12V, kilka metrów wężyka silikonowego i uchwyt do niego oraz niewielką jednostkę kontrolną. Wszystko ładnie zapakowane w osobne woreczki lub pudełka.

Najnowsza dolewka AT yglądem przypomina wizjer refraktometru lunetkowego

 

Pompka na oko wygląda na identyczną z tą, którą zastosowano w poprzedniej dolewce, jednak szczegółowa analiza etykietek mówi nam, że nowa pompka ma wydajność 280l/h (w poprzednim modelu 200L/h) a unos wody to 2m (w poprzednim modelu jest to 1,5m).

Najwięcej zainteresowania wzbudziła jednostka kontrolna. Wyglądem przypomina wizjer refraktometru lunetkowego lub samochodową ładowarkę USB. Zbudowana jest z dwóch elementów połączonych magnetycznie. Mniejsza część ma postać pierścienia z trapezową soczewką. Większa część ma postać ściętego stożka z dwoma gniazdami 12V na boku i z 3 diodami na podstawie.

Dolewka Levelautomatic EYE – montaż i uruchomienie

Obie części montujemy po obu stronach szyby sumpa tak, aby część mniejsza znajdowała się w sumpie, a większa na zewnątrz – rozwiązanie podobne do tego zastosowanego w pompach Vortech. Połączenie magnetyczne ściska obie części na tyle mocno, że urządzenie nie obsuwa się, a jednocześnie może być łatwo przesuwane przez akwarystę.

Silny magnes trzyma obie części dolewki na żądanej wysokości

Jak pewnie się domyślacie cały trik polega na tym, że wysokość umieszczenia dolewki odpowiada pożądanemu poziomowi wody w sumpie. Już chyba prościej się nie da. Chcemy wyższy poziom wody w sumpie – przesuwamy urządzenie kilka cm do góry; niższy – kilka centymetrów w dół.

Według producenta urządzenie będzie się trzymało stabilnie na szybie o maksymalnej grubości 12,5mm. Sprawdziłem na szybie 12mm i urządzenie trzyma się solidnie. Wyobrażam sobie jednak, że większość sumpów będzie miało dużo cieńsze szyby.

Schemat montażu OKA.

Na boku znajdują się dwa identyczne gniazda 12V. Według instrukcji w lewe gniazdo wtykamy wtyczkę od zasilacza, a w prawe wtyczkę od pompki DC. Niestety obie wtyczki pasują w oba gniazda, a na samym urządzeniu brak jest opisu gniazd. Mam nadzieję, że producent zabezpieczył elektronikę przed sytuacją, w której pomyłkowo włączymy zasilanie do drugiego gniazda. Ja nie byłem tak odważny, aby to sprawdzić J

Po włożeniu pompki do zbiornika z wodą RODi dolewka Levelautomatic EYE jest gotowa do włączenia

Po podłączeniu zasilania dolewka pika kilka razy sprawdzając poziom wody. Jeśli wykryje zbyt niski (jest zamontowana ponad wodą) uruchamia pompkę. Jeśli wykryje prawidłowy poziom wody – nie będzie robić nic aż do czasu, gdy wykryje ubytek wody.

Na boku znajdują się dwa identyczne gniazda 12V.

 

I to w sumie mógłby być koniec, gdyby nie fakt, że dolewka oferuje nam trochę więcej niż samo dolewanie wody.

Dolewka Levelautomatic EYE – kontrola pracy

Na opakowaniu urządzenia napisane jest „Smart Optical ATO System”. Brzmi poważnie – prawie tak jak patenty technologii NASA J. W każdym razie słowo „Smart” zobowiązuje i rzeczywiście urządzenie w sprytny sposób czuwa nad swoją pracą.

Po pierwsze, dolewka rozpozna sytuacje, w której czujnik jest zarośnięty algami i mrugnie odpowiednio diodą niebieska i zacznie pikać

Po drugie, dolewka wykryje sytuację, w której w sumpie jest za dużo wody – np. na skutek awarii pompy obiegowej, co zostanie odpowiednio zasygnalizowane.

Po trzecie, dolewka wykryje brak wody w zbiorniku na wodę RODi i tym razem zamruga czerwoną dioda i zacznie pikać.

Wężyk od pompy DC montujemy tak, aby jego końcówka była niezanużona, ZAWSZE powyżej poziomu wody w zbiorniku z wodą dolewkową.

Po naprawieniu ewentualnego problemu (np. brak wody w zbiorniku) pikającą dolewkę musimy zresetować. Niestety producent nie napisał jak to zrobić, więc przy braku jakiegokolwiek przycisku na dolewce, musimy to zrobić odłączając ją na moment z prądu. Konieczność resetowania nie zachodzi zbyt często, ale jeśli chcemy ułatwić sobie resetowanie, warto zastosować gniazdo zasilające z włącznikiem. Wtedy resetowanie dolewki będzie bardzo wygodne.

Dolewka Levelautomatic EYE – moja ocena

Poza nowym wyglądem dolewka Levelautomatic EYE nie zauważyłem znaczących różnic w pracy w porównaniu do dolewki Levelautomatic Milestone. I uczciwie musze powiedzieć, że przy tym samym systemie nie widzę konieczności zmiany z Milestone na EYE. Jednak dla nowych systemów, OKO doskonale się nadaje. Obsłuży każdy zbiornik, ale widzę szczególne zastosowanie w kompaktowych nanorafach, gdzie brak jest miejsca w sumpie lub nawet brak jest samego sumpa.

Co mi się podoba?

– kompaktowość – chyba nie da się zrobić dolewki bardziej kompaktowej

– wygodne ustawianie pożądanego poziomu wody – dużo łatwiejsze niż w przypadku używania pływaka.

– kontrola pracy – procesor logiczny analizuje parametry pracy oznajmiając na przykład brak wody dolewkowej.

– wszechstronność – dolewka może pracować w dowolnym zbiorniku, a także ma opcjonalną możliwość podawania wody bezpośrednio z filtra RODi

– bardzo cicha praca – pompka stojąca na przyssawkach w zbiorniku na wodę jest praktycznie niesłyszalna

– histereza (zwłoka zadziałania) – dolewka nie reaguje na zmiany poziomu wody spowodowane falowaniem powierzchni wody w sumpie.

Co mi się nie podoba?

– brak przycisku „RESET” na dolewce – wymagane jest krótkotrwałe odłączenie zasilania w celu resetu alarmu

– tonąca soczewka – w przypadku potrącenia zewnętrznej części kontrolera dolewki, soczewka nie jest trzymana przez magnes i tonie. W sumie znajduje się wiele przedmiotów – filtry, pompy, skała i jeśli soczewka wpadnie w niedostępne miejsce, konieczne może być wyciąganie skały. Rozwiązaniem może być oczywiście odpowiednie umiejscowienie dolewki tak, aby nie było łatwo jej przypadkowo strącić. Z drugiej strony może w przyszłych wersjach producent wykona element wewnętrzny tak, aby w przypadku odłączenia unosił się na powierzchni.

Ogólnie dolewka Levelautomatic EYE pracowała u mnie niecały tydzień. Nie miałem z nią żadnych kłopotów, a swoją pracę wykonywała dokładnie tak jak się tego spodziewałem. Polecam ją wszystkim tym, którzy rozważają kupno nowej dolewki. Gwarantuje, że będziecie zadowoleni z „OKA”

Dolewkę przeznaczam jako nagrodę w konkursie, którego szczegóły poznacie już niebawem.

Widok soczewki od strony wewnętrznej sumpa

 

Działająca dolewka Levelautomatic EYE podczas testów

 

 

 

O Autorze Wszystkie posty

Bartek Stańczyk

Jestem pasjonatem mórz i oceanów już od czasów dzieciństwa, a edukacja w dziedzinie biologii morskiej pozwoliła mi na bardziej naukowe spojrzenie na typowe akwarium morskie.

Zostaw komentarz...

Translate »